Gotuję jak mi się zachce, a tak jest często. Podróżuję jak mam kasę, a tak jest rzadko. Z decoupage bywa różnie...
niedziela, 9 listopada 2014
Ciasto czekoladowe / Chocolade cake
Skoro już mam krem czekoladowy http://jollowanie.blogspot.com/2014/11/czekoladowa-bita-smietana-do-ciast-i.html
wypadałoby zrobić ciasto.
Padło na biszkopt. Przepis jest na duże ciasto.
- 9 dużych jaj
- 0,5 szklanki cukru pudru
- 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej tortowej
- mniej niż połowa maki ziemniaczanej
- łyżeczka proszku do pieczenia opcjonalnie
- skórka otarta cytryny
Białka ubijamy na sztywną pianę. Pod koniec dodajemy cukier, następnie żółtka, jedno po drugim. Cały czas ubijamy.
Mąkę i proszek do pieczenia przesiać, zetrzeć skórkę z umytej i wyparzonej cytryny. Gdy masa jajeczna się podwoi i będzie puszysta
dodajemy delikatnie mieszając łopatką drewnianą obie mąki z proszkiem .
Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia, boków niczym nie smarujemy.
Pieczemy góra-dół , 30 minut w 180°.
Podczas, gdy biszkopt się piecze należałoby przygotować esencję
do nawodnienia ciasta, aby nie było za suche.
W tym celu zaparz dwie szklanki mocnej herbaty, dodaj na każdą szklankę po 3-4 łyżki cukru i po pół cytryny. Ja dodatkowo dodaje 2 łyżki spirytusu waniliowego, ale jak nie masz, lub ciasto jest dla dzieci to dodaj zwykły cukier wanilinowy, jeden na obie szklanki.
Esencję zostawiamy do wystudzenia.
Przygotuj dodatkowo konfiturę śliwkową lub Twoją ulubioną.
Gdy biszkopt już wystygł , przekrawamy go na pół.
Nasączamy obficie jedną połowę herbatą i smarujemy konfiturą.
Nakładamy wychłodzoną ubitą śmietanę z czekoladą. Przykrywamy drugą połową biszkoptu i ponownie nasączamy esencją, smarujemy kremem i górę i boki. Wkładamy do lodówki, aby się schłodziło.
Następnie dekorujemy jak nam wyobraźnia hula.
Ja starłam białą i gorzką czekoladę i zrobiłam "guziki" z reszty kremu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz