Będzie to jabłecznik na kruchym cieście, takim prawdziwym.
Przepis mam od szefa kuchni z Tyrolu Freddiego N.
- 300 g mąki pszennej
- 200 g masła
- 100 g cukru pudru
- cukier wanilinowy op.
- jajko
Mąkę z cukrem mieszamy.
Wysypujemy na stolnicę i robimy dziurkę na jajko.
Masło kroimy w kostkę i rozkładamy na mące z cukrem dookoła.
Mieszamy.Szybko i zdecydowanie, im dłużej gnieciemy tym twardsze będzie ciasto.
Kiedy uzyskamy z naszych składników jednolitą masę
zawijamy w folię i na minimum godzinę do lodówki.
Teraz mamy czas na przygotowanie jabłek.
-2 kilo jabłek
-cynamon
-bułka tarta
-rum
-otarta skórka z cytryny
-cukier
Jabłka myjemy, obieramy i kroimy na ćwiartki.Wycinamy środki i kroimy na plasterki.
Tak pokrojone jabłka posypujemy cukrem, im bardziej kwaśne owoce tym więcej cukru.
Posypujemy cukrem, cynamonem, bułką tartą, dodajemy skórkę z cytryny i 3-4 łyżki rumu. Jak lubimy, dodajemy rodzynki.
Wszystko mieszamy.
Jeżeli nie mamy alergii dodajemy orzeszki piniowe.
Nie podaję tutaj dokładnych ilości, gdyż każdy z Nas lubi inaczej.
Mniej lub więcej cukru, cynamonu czy bułki tartej.
Po minimum godzinie wyjmujemy nasze kruche ciasto z lodówki, odpalamy piekarnik na 200 stopni Góra-Dół.
Połowę ciasta wraca z powrotem do lodówki, a drugą połowę wałkujemy i wykładamy na blaszce, czy średniej
tortownicy, wcześniej wyłożonej papierem do pieczenia.
Nakłuwamy widelcem i wstępnie pieczemy sam spód 10 min/200 st.
Po upieczeniu spodu, gdy chwilę przestygnie wykładamy farsz jabłkowy.
Wyciągamy z lodówki drugą połowę ciasta, wałkujemy i przykrywamy nasze jabłka.
Robimy dziurki widelcem i smarujemy wierzch roztrzepanym jajkiem.Pieczemy 35 minut w 200 st. Po tym czasie konsumujemy z lodami waniliowymi lub bez.W wersji dla cukrzyków stosuję cukier brzozowy-ksylitol.SMACZNEGO!
bardzo dobre, kwaskowe ciasto:))
OdpowiedzUsuń